Forum Antybandyta.pl

Pełna wersja: Jak pozbyć się kreta
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Czy zna ktoś sprawdzony sposób jak można się pozbyć kreta z działki? Próbowałem juz te wbijane w ziemie co wibrują na baterie r20, ale nic nie pomaga a wręcz odwrotnie. Szukam sprawdzonego sposobu.
Kret jak się uprze to ciężko go wywalić. Trzeba podejść go z kilku frontów i zastosować kilka środków. Nie ma jednego cudownego moim zdaniem. Ja jak w kwietniu pojechałem na działę to zastałem obraz nędzy i rozpaczy bo ze 30 kopców na 1000m2. W ruch poszło:
1. Odstraszasz Kemo m069n
2. karbid
3. kołki w ziemię (zostały mi z tamtego roku więc założyłem tylko nowe baterie)
4. świece dymne


Kreta w tej chwili nie ma.
dzięki za odpowiedź Marcel. Z kretami sami mamy problemy na naszej działce. Kemo działa juz ponad tydzień i na razie cisza, oby nie przed burzą. Po weekendzie postaram się wrzucić fotki przed/po zastosowaniu odstraszacza.
Mnie krety to już do szału doprowadzają. Nic nie skutkuję ogródek wygląda jak plaża z babkami z pisaku,
Te łobuzy zaatakowały niedawno. Tak samo jak u kolegi ogródek to poligon. Zalewałem wodą, stawiałem butelki i nic. Nowe kopce powstają. Spróbuję może tego karbidu...

ebek

Podobno jest jakaś metoda zadymiania... ale nie wiem na ile jest to skuteczne.
Zdaniem naszych klientów, którzy odwiedzają nasz sklep najlepszą metoda jest połączenie kilku odstraszaczy. Niedawno był u nas klient, który pozbył się kretów kupując u nas małe petardy i wsadzając w kopce + do tego zamontował odstraszacz kemo m069n a cały trawnik popryskał jeszcze preparatem Anti-Bissan. Dopiero połączenie kilku metod dało oczekiwane rezultaty.
http://www.antybandyta.pl/odstraszacze-c...-4_81.html
http://www.antybandyta.pl/ultradzwiekowy...p-251.html
dzięki za info, przydało się
ciężko czasami się pozbyć
Niestety mój odstraszacz padł i teraz walczę tylko Antibissanem. Wlewam w każdy kopiec rozcieńczony w 10l wody i zalewam kopce. Kret ewidentnie ucieka poza ogrodzenie już
Oficjalnie ogłaszam wygraną walkę z kretem. Obyło się bez mocnej chemii. Tak jak napisałem wyżej. Rozcieńczony anti-bissan w każdy kopiec. Minusem tej metody jest to, że wlewając 10 litrów wody w każdy kopiec robi nam się podmokły teren i chodzenie po takim trawniku może skończyć się tym, że powstaną dołki i doliny. Po zalaniu tak dużą ilością wody lepiej więc nie użytkować trawnika zbyt intensywnie. Akurat teraz mamy taką pogodę, że raczej siedzimy w domu, więc sprzyja ona walce z kretem moją metodą.